budo,  psychologia sportu

Senpai czy raczej chuligan?|Senpai or rather a hooligan?

Kłaniasz się wchodząc na salę treningową.
Ale bezczelnie wpychasz się do kolejki w sklepie.
Mówisz: „budo uczy mnie pokory”.
A na pierwszej randce mówisz „mam czarny pas”.
Trenujesz ciężko na sali.
Ale w domu się nie ruszysz żeby pomóc mamie.
Widujesz swojego trenera kilka razy w tygodniu.
Ale do dziadków nie zadzwonisz żeby spytać „co słychać”.

Brak mi tu spójności.

Prawość i sprawiedliwość, odwaga i wytrwałość, dobroć, współczucie, uprzejmość, szczerość, honor i lojalność.Jednak to tylko słowa – mówione ale niestosowane i niemające nic wspólnego z postępowaniem.

Tymczasem…

Starzy mistrzowie kazali nam korzystać z budo w codziennym życiu. I nie mieli wcale na myśli kopania swoich oponentów w głowę czy rzucania nimi o beton…
Mówili o istotnych elementach mentalnych, które pozwolą nam z powodzeniem  dojrzewać, zarówno moralnie jak i społecznie. Stać się lepszymi od siebie z dnia wczorajszego. Wspomniani już mistrzowie uznali, że adepci sztuk walki powinni kierować się w swoim  życiu pewnymi zasadami. Zaczęto więc czerpać z kodeksu bushido. Uczniowie niegodni zaufania, łamiący najważniejsze zasady; byli szybko odsyłani z dojo, jako ci, dla których nie ma nadziei.

Czym jest kodeks bushido?

Dosłownie tłumaczony jako droga wojownika, stanowi coś w rodzaju zestawu zasad etycznych i moralnych, którymi miał się kierować niegdyś samuraj. Stworzony i wzbogacany za czasów szogunatu Tokugawów (od początku XVII do końca XIX wieku).
Zawierał w sobie:

Chugi – Lojalność, umiejętność oddania się sprawie, pokora wobec zwierzchników. Wierność samemu sobie i swoim przekonaniom
Gi – Absolutna równowaga ducha i myśli
Jin – Szeroko rozumiana dobroć
Makoto – wiara w siebie i innych oraz – przede wszystkim – szczerość.
Meiyo – Honor i samodoskonalenie w jednym
Rei – Szacunek, grzeczność, kultura, odpowiednie zachowanie.
Yu – Odwaga i męstwo

Czy tylko ja dostrzegam tu bardzo ważny walor wychowawczy sztuk walki? Może warto się z nimi zapoznać i postawić na równi z techniką, której poświęcamy na każdym treningu tyle uwagi? Może potrzebujemy w naszym kraju zbiorowego prania mózgu, jakie odbywa się w japońskich dojo?

Kiedyś na koniec każdego treningu karate uczniowie recytowali (czy też może wykrzykiwali) zasady Dojo Kun. Pozwolę sobie przytoczyć kilka z nich:

„Hitotsu! Reisetsu wo monji!” = Po pierwsze! Szanuj uprzejmość!

Hitotsu! Wa no seishin wo toutobi!” = Po pierwsze! Szanuj ducha pokoju i harmonii!

Hitotsu! Joujitsu ni oborezu!” = Po pierwsze! Tłumić faworyzowanie!

„Hitotsu! Hitasura doryoku seyo!” = Po pierwsze! Poświęć się staraniom!

Ponieważ każdy punkt jest równie ważny, wszystkie zaczynają się od „Hitotsu!”, co oznacza „Po pierwsze!”

Przypomina to pranie mózgu.

I teraz trzeba sobie wyobrazić, że te zasady są powtarzane podczas każdego treningu. Dzieci w Japonii dużo trenują. 4 godziny dziennie w zwykłe dni, w szkole, jeśli wybiorą karate jako swoją aktywność fizyczną. W weekendy trenują kilka godzin ze swoją klasą szkolną. Do tego trenują we własnym klubie wieczorami w dni powszednie, średnio 2-3 razy w tygodniu.

A to przecież tylko dzieci.

Teraz wyobraź sobie, że powtarzasz Dojo kun na każdym treningu, To musi mieć na ciebie wpływ w taki czy inny sposób. Jeśli bombardujesz swój umysł powtarzającymi się pozytywnymi myślami, twój mózg uzna je za swoje.

Autosugestia. Celowa autosugestia ma na celu zmianę. Zmień sposób, w jaki ktoś myśli i postrzega rzeczywistość, a zmienisz jego zachowanie.

Może warto?

__________________________________

You bow as you enter the training room.
But you brazenly push yourself into the queue at the store.
You say, „budo teaches me humility.”
And on the first date you say „I have a black belt”.
You train hard in the gym.
But at home you won’t move to help your mother.
You see your coach several times a week.
But you don’t call your grandparents to ask „what’s up”.

I have no consistency here.

Righteousness and justice, courage and perseverance, kindness, compassion, kindness, sincerity, honor and loyalty. However, these are just words – spoken but not used and having nothing to do with conduct.

Meanwhile…

The old masters told us to use budo in our daily lives. And they didn’t mean kicking ours opponents in the head or throwing them against the concrete…
They talked about important mental elements that will allow us to successfully mature, both morally and socially. Become better than you were yesterday. The already mentioned masters decided that martial arts adepts should follow certain principles in their lives. So they began to draw on the bushido code. Untrustworthy students who break the most important rules; they were quickly sent away from the dojo as hopeless.

What is the Bushido Code?

Literally translated as the way of the warrior, it is something like a set of ethical and moral principles that a samurai was supposed to follow in the past. Created and enriched during the times of the Tokugawa shogunate (from the beginning of the 17th to the end of the 19th century).
It included:

Chugi – Loyalty, the ability to commit to a cause, humility towards superiors. Be true to yourself and your beliefs
Gi – Absolute balance of spirit and thought
Jin – Broadly understood kindness
Makoto – faith in yourself and others and – above all – honesty.
Meiyo – Honor and self-improvement in one
Rei – Respect, politeness, culture, appropriate behavior.
Yu – Courage and bravery

Am I the only one who notices a very important educational value of martial arts here? Maybe it’s worth getting acquainted with them and putting them on a par with the technique, which we devote so much attention to every training? Maybe we need collective brainwashing in our country, which takes place in Japanese dojos?

It used to be that at the end of each karate training, the students would recite (or perhaps shout) the rules of the Dojo Kun. Let me quote a few of them:

„Hitotsu! Reisetsu wo monji!” = First! Respect politeness!

„Hitotsu! Wa no seishin wo toutobi!” = First! Respect the spirit of peace and harmony!

„Hitotsu! Joujitsu ni oborezu!” = First! Suppress favoritism!

„Hitotsu! Hitasura doryoku seyo!” = First! Dedicate yourself to your efforts!

Since each point is equally important, they all start with „Hitotsu!”, which means „First!”

It’s like brainwashing.

And now you have to imagine that these principles are repeated during every training session. Children in Japan train a lot. 4 hours a day on regular days, at school if they choose karate as their physical activity. On weekends, they train for a few hours with their school class. In addition, they train in their own club on weekday evenings, on average 2-3 times a week.

And they’re just kids.

Now imagine that you repeat Dojo kun in every training session. It must affect you in one way or another. If you bombard your mind with repetitive positive thoughts, your brain will claim them as its own.

Autosuggestion. Deliberate autosuggestion is for change. Change the way someone thinks and perceives reality, and you change their behavior.

Maybe worth?