-
Najgorszy koszmar trenera|Coach’s worst nightmare
Nie widzą Cię i nie słyszą dopóki nie jesteś na ekranie. Dlaczego? Ponieważ nosisz białe gi i czarny pas. Jesteś nieciekawy. Czarno-biały.
-
Ból jest jak duchy… przeważnie|Pain is like ghosts … mostly
Są jak najgorszy koszmar. Biją na głowę Egzorcyzmy Emily Rose. Straszniejsze niż Freddy Krueger. Bardziej przerażające nawet niż niezapowiedziany kolos z biomechaniki. Kontuzje. Każdy kto uprawia czynnie sport musi się liczyć z tym, że w końcu coś się popsuje.
-
Zawód? Trener. Czas pracy? 24/7|Profession? Coach. Working time? 24/7
Bycie trenerem to utrapienie. Chciałeś położyć się wcześniej spać? Zapomnij, trzeba zaplanować jutrzejszy trening. Zamierzałeś właśnie wypić kawę? Ups, chyba ostygnie, nim skończysz odpowiadać na pytania spragnionego wiedzy studenta.
-
Jesteś pewien, że masz czarny pas?|Are you sure you have a black belt?
Twój czarny pas (albo brązowy, niebieski – w zależności od tego jaki nosisz na biodrach) jest tak samo dynamiczny jak olimpijskie medale Usain Bolta. Teraz wyobraź sobie tego wspaniałego sportowca, jak zaczepia kogoś z komisji olimpijskiej pytając czy na następnych igrzyskach może nosić swoje stare medale.