utrzymuj_temperature
budo,  sztuki walki

Osiągnij temperaturę wrzenia pomimo bezkrólewia.|Reach the boiling point despite interregnum.

Odpowiedz sobie na pytanie: Dla kogo ćwiczysz?
Dla mamy i taty?
Dla trenera?

Czy raczej dla SIEBIE?

Mamy wakacje. Wiele sekcji nie prowadzi w tym okresie treningów. Jednak nie oznacza to, że Ty powinieneś zrezygnować z wysiłku fizycznego. Pomimo bezkrólewia (brak nadzoru ze strony trenera) powinieneś stale ćwiczyć.

Och jak dobrze, że są wakacje! Myślę, że potrzebuję przerwy!„. „Ojej, mam za dużo na głowie, myślę, że czas na przerwę!

Tak. Oczywiście…
Te 3 godziny tygodniowo, a nawet 6 (czy też 18 jak w moim przypadku) które spędzasz w dojo, z pewnością mają coś wspólnego z Twoimi problemami związanymi z pracą, szkołą, czy też życiem osobistym  i Twoim „wypaleniem”. Dla porównania – w tygodniu jest 168 godzin.

Chyba żartujesz.

Albo rezygnujesz całkowicie, albo kontynuujesz.
Tak lub nie.
Bez  przerw. Wakacje nie zwalniają z treningu. To nie muszą być sztuki walki. Możesz iść popływać, jeździć na rowerze, biegać. Ale zadbaj o swoją kondycję, by nie musieć startować od zera.

Czemu?

Gichin Funakoshi powiedział to najlepiej: „Karate jest jak wrząca woda.”
To zdanie odnosi się do wszystkich sztuk walki. Do sportu w ogóle.

Łapiesz?

To bardzo dobra metafora.
Woda się gotuje = osiągnąłeś niezły poziom w treningu. Można utrzymać wodę w temperaturze wrzenia przy mniejszym zużyciu energii, niż to konieczne, aby to wrzenie osiągnąć od zera.

Innymi słowy, nawet jeśli trenujesz bardzo ciężko, aby osiągnąć pewien poziom umiejętności, to później będzie łatwiej utrzymać ten poziom niż dojść do niego od zera (a tak będzie gdy zaniechasz treningów).

Wystarczy spojrzeć na elitarnych sportowców: ćwiczą jak maniacy wiele dni w tygodniu, aby uzyskać dobry poziom wydolności tlenowej (VO2 max). Ale po osiągnięciu tego pożądanego poziomu mogą nieco odpocząć.
No prawie.
Ponieważ wszystko, co muszą teraz zrobić (aby utrzymać swój szczytowy poziom poboru tlenu) to ćwiczyć raz lub dwa razy w tygodniu – co pozwala im ćwiczyć inne ważne rzeczy, takie jak siła, technika itp.

Kiedy woda już się gotuje, nie jest trudno utrzymać temperaturę wrzenia.

Umiejętności są jak wrząca woda, bez stałego ciepła w końcu powracają do stanu letniego.

Albo jesteś budoka (lub po prostu sportowcem) albo nie.
Nigdy nie zawieszaj praktyki.

Mój Sensei mówi, że „zatrzymanie to najgorsza rzecz w historii”. Zatrzymanie przełamuje twój pęd. Kiedy decydujesz się na zatrzymanie, stawiasz przed sobą tytaniczny wysiłek powrotu do tego samego poziomu umiejętności. W skrócie: za każdym razem, gdy się zatrzymujesz, wydłużasz drogę do wspaniałości.

Przestańcie lekceważyć swój czas i wysiłki.
Nie przestawajcie ćwiczyć.
Utrzymujcie temperaturę wrzenia.

________________________________

Answer the question: Who are you training for?
For mom and dad?
For the coach?

Or rather for YOURSELF?

We have a vacation. Many sections do not conduct training during this period. However, this does not mean that you should give up exercise. Despite the interregnum (lack of coaching supervision), you should keep exercising.

Oh how good it is vacation! I think I need a break!„. „Gee, I have too much on my head, I think it’s time for a break!

Yes. Of course…
The 3 hours a week, and even the 6 (or 18 in my case) hours you spend in the dojo, certainly have something to do with your problems with work, school or personal life and your „burnout”. For comparison – there are 168 hours a week.

You must be kidding.

Either you quit completely or you continue.
Yes or no.
Without breaks. Holidays do not slow down training. It doesn’t have to be martial arts. You can go swimming, ride a bike, run. But take care of your fitness so that you don’t have to start from scratch.

Why?

Gichin Funakoshi said it best: „Karate is like boiling water.”
This phrase applies to all martial arts. For sports in general.

You get it?

This is a very good metaphor.
The water is boiling = you have achieved a good level in your training. You can keep water at boiling point with less energy than necessary to achieve boiling from scratch.

In other words, even if you train very hard to reach a certain skill level, it will be easier to maintain that level later than to come from scratch (which will be the case if you stop training).

Just look at elite athletes: they exercise like a maniac many days a week to get a good level of aerobic fitness (VO2 max). But once they reach that desired level, they can rest a bit.
Almost.
Because all they have to do now (to maintain their peak oxygen uptake) is exercise once or twice a week – which allows them to practice other important things like strength, technique, etc.

Once the water is boiling, it is not difficult to maintain the boiling point.

Skills are like boiling water, without constant heat they eventually revert to the summer state.

Either you are a budoka (or just an athlete) or you are not.
Never suspend your practice.

My Sensei says „stopping is the worst thing ever”. Stopping breaks your momentum. When you decide to stop, you put in front of you a titanic effort to return to the same skill level. In short: every time you stop, you extend the path to greatness.

Stop ignoring your time and efforts.
Keep practicing.
Maintain the boiling point.